Byłam nowa w watasze nie wiedziałam gdzie mam iść bo nie znałam terenów.Ale jeden basior podszedł do mnie i zapytał się czy bym się nie zgodziła aby on mnie oprowadził po terenach.Ja zgodziłam się.Orion(bo tak mi się przedstawił) opowiedział mi wszystko o tej planecie na której jest wataha i wszystko co wiedział na temat watahy.Zaprowadził mnie na pewną łąkę gdzie rosły przepiękne kwiaty.Jeden rodzaj kwiatów mi się szczególnie rzucił w oczy był to niebieski chaber ale nie wyglądał on na zwyczajnego chabra a na księżycowego mało kiedy można znaleźć takiego kwiatka. Wyglądał on tak.
Przyjrzałam się lepiej ,kwiaty tworzy pewną tak jakby drogę do czegoś.
-Hej Orion może pójdziemy za tą ścieżką z kwiatów co ty na to jestem ciekawa co możemy tam znaleźć.
<Orion?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz